|
KATYŃ 1940 - OSTATNI LISTBallady Lecha Makowieckiego Wydawca: Autorska Agencja Artystyczna ZAYAZD s.c., 81-502 Gdynia, Piotrkowska 5A, NIP 586-19-69-277 Sprzedaż detaliczna: Fundacja Lux Veritatis Link do zamówienia - Fundacja Lux Veritatis Płyta dostępna w sieci salonów EMPIK
Fundacja "Nasza Przyszłość", 78-400 Szczecinek, ul. Klasztorna 16, tel.
Przykłady ballad: KATYŃ 1940
|
Listy od słuchaczy z dn. 18.09.2007r. - po I emisji w Polskim Radiu ballady "Katyń 1940" (ostatni list): PORUSZAJĄCE ! Naprawdę poruszające. Witam,
wczoraj w Trójce pierwszy raz usłyszałem piosenkę Ostatni list. Dziś znalazłem ją na Waszej stronie.
Od czasu kiedy poznawałem Kaczmarskiego z pokątnie przegrywanych kaset żadna piosenka nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak Wasza.
Chciałem po prostu podziękować. Witam,
Panie Lechu piosenka mnie powaliła jest świetna, czy jest możliwe żeby znalazła sie na Waszej stronie rozpisana tak jak Kiedy góral umiera? Było by super!
Pozdrawiam Serdecznie dziękuję za ten utwór. Kiedy słuchałem go dziś rano w Trójce, łza w oku mi się zakręciła - utwór jest wzruszający i piękny. Gratuluję! Lechu! Uslyszalem utwor Katyn dzisiaj w rocznice... w I programie Polskiego Radia na dlugich falach w traktorze na polu w Danii... tak juz bywa... Pomyslalem tylko jedno... to byla najpiekniejsza chwila jakiej doswiadczylem odkad pamietam... Przepiekny... krotki... wystarczy... Oto jak zgromadzic tyle piekna, tresci i wzroszenia w kilku minutach... Oto jak postawic sie na miejscu Tych ktorzy tam byli... Troche ciezko potem z tego wyjsc... Tak wlasnie bylo... Dziekuje! Panie Lechu,
ale mnie Pan załatwił! Całe szczęście, że nie włączyłem tego w pracy, bo
już bym był rozwalony.
Słucham chyba z 7 raz, w kółko. Zastygam z bólu, bardzo boli. Ja
nadwrażliwy jestem. Tak jakbym to sam przeżywał, ten brzozowy lasek...
Jasna cholera. Bardzo boli, ale też bardzo oczyszcza. Przywołuje do
porządku, do hierarchii wartości, tak wartości. Bo to w gruncie rzeczy
piosenka o wartościach, które dziś jakby zeszły na daleki plan.
To pewnie krzywdzące dla młodych, ale wielu zapewne nie ma pojęcia, o
jakie wartości chodzi. Coś złego się dzieje z ludźmi. Chyba mamy za
dobrze. I dostajemy na łeb. A tymczasem potrzeba tak niewiele. Wystarczy
się czasami zatrzymać trochę.
Bardzo dziękuję (list przez pomyłkę adresowany do mego syna, Tomka...) Ballada o Katyniu jest napisana i zaspiewana tak jak mlody, wrazliwy czlowiek potrafil najlepiej. Ciekawiloby mnie DLACZEGO mlody, wrazliwy czlowiek napisal i spiewa ten tekst. W naszej polskiej martyrologii i nasaczonej roznymi , trujacymi czesto substancjami tkance z ktorej tworzymy sztuke jest to utwor populistyczny, dla mlodego pokolenia, dla ktorego slowa:\"Kocham Was\" na koncu utworu
zastapil synne \"Bog i Ojczyzna\", \"Honor\" i tak dalej. Drogi Tomku, kocham Cie, pisz i spiewaj w tym stylu, tylko prosze pamietaj, ze Katyn jest historia i jakkolwiek patriotycznie i szlachetnie bedziesz o tym spiewal to juz przeszlosc. Pozdrawiam i zycze szczescia. Witam serdecznie.
Odwożąc dzisiaj córcię do szkoły usłyszałem w "trójce" tę piosenkę (czy
też wręcz pieśń)
Byłem pod takim wrażeniem, że po powrocie zabrałem się do jej namierzenia.
Pomógł mi w tym jakiś sympatyczny redaktor z \"trójki\" i udało się.
Wysłuchałem jej już kilkakrotnie i cały czas powoduje u mnie gęsią skórkę
(może dlatego ten list jest taki nieskładny:)
W każdym razie wyjątkowo rzadko wg mnie udaje się w tak prostych słowach
zawrzeć tyle treści. Jest to po prostu genialne.
Chylę czoło.
Pozdrawiam serdecznie
Witam serdecznie, Leszku, Za te - i wiele, wiele innych wyrazów sympatii |
Powered by: Biuro RCS